Desperacka ucieczka byłego męża po włamaniu do domu żony
Wczoraj w Nowej Wsi Tworoskiej doszło do nietypowego incydentu, który przyciągnął uwagę lokalnych służb porządkowych. Mieszkanka tego małego miasteczka zgłosiła na numer alarmowy 112, że jej były mąż pojawił się przed jej domem, a jego obecność budziła w niej niepokój. Kobieta była wówczas w pracy, więc po zakończeniu rozmowy z operatorem postanowiła wrócić do domu, aby sprawdzić sytuację osobiście.
Niespodziewana wizyta i szybka reakcja
Po powrocie na miejsce, kobieta nie zauważyła niczego podejrzanego na pierwszy rzut oka. Jednak po chwili jej uwagę zwrócił dźwięk, jakby ktoś przeskakiwał przez ogrodzenie. Natychmiast zorientowała się, że to jej były mąż, który próbował opuścić teren posesji. Jego ucieczka skończyła się szybko, gdyż na jego drodze stanął dzielnicowy z Tworoga, który właśnie przybywał na miejsce zdarzenia.
Zaskakujące motywy działania
Podczas rozmowy z funkcjonariuszami, 47-letni mężczyzna przyznał, że jego celem było zdobycie nagrań z ich wspólnego wesela. Jego działania zostały zakwalifikowane jako usiłowanie kradzieży z włamaniem i naruszenie miru domowego. Mężczyzna przyznał się do winy, co może teraz skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Konsekwencje prawne
Tego rodzaju przestępstwo może wiązać się z karą do 10 lat pozbawienia wolności, co pokazuje, jak poważnie traktowane są takie sytuacje. Zdarzenie to podkreśla również znaczenie szybkiej reakcji zarówno ze strony zgłaszającej, jak i organów ścigania, które w porę interweniowały, zapobiegając dalszym działaniom.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Tarnowskich Górach
