Złodziej jajek w Tarnowskich Górach zidentyfikowany dzięki społeczności internetowej
Dało się odczuć napięcie niemal przez całą godzinę, podczas której trwało poszukiwanie nieuczciwego klienta sklepu w Tarnowskich Górach, który ukradł jajka. Sprzedawca, ufając swoim klientom, zdecydował się na sprzedaż na zasadzie zaufania. Niestety, jeden z nich to zaufanie wykorzystał i stał się złodziejem. Jak się później okazało, ten nieznany dotąd sprawca, Sebastian P., dobrze jest znany lokalnej społeczności i policji.
W Tarnowskich Górach, przy ulicy Skośnej, możliwe jest zakupienie jajek bezpośrednio od sprzedawcy. Klienci sami pakują zakupiony towar, a należne pieniądze wkładają do specjalnie przygotowanej skrzyneczki. Niestety, taka forma sprzedaży nie jest wolna od ryzyka związanego z nieuczciwościami.
Pewien internauta postanowił podzielić się swoją obawą na profilu społecznościowym Facebook. Zamieścił tam zdjęcia uczciwości kwestionującego klienta i prosił o pomoc w jego identyfikacji. Jako nagrodę za informacje oferował 30 jajek.
Szybko okazało się, że opisany złodziej nie jest anonimowy dla mieszkańców Tarnowskich Gór. W odpowiedziach na post pojawiły się nie tylko imię i nazwisko złodzieja, ale i jego adres zamieszkania.
Internauta podziękował wszystkim za zaangażowanie i szybką reakcję. Dodał również, że policja potwierdziła identyfikację sprawcy jako notorycznego przestępcy z Tarnowskich Gór. W rezultacie, osoba która dostarczyła cenne informacje mogła liczyć na obiecane wcześniej 30 jajek.
Co stoi teraz na drodze złodzieja? Cena skradzionych jajek nie przekraczała 500 złotych, co klasyfikuje tę czynność jako wykroczenie. Sierżant sztabowy Kamil Kubica, rzecznik prasowy komendy policji w Tarnowskich Górach wyjaśnił jednak, że karę jaką poniesie złodziej zależy od tego czy ukradnione jajka nadają się do zwrotu. Jeśli tak – grozi mu mandat do 500 złotych. Jeżeli jednak jajka nie wrócą do sprzedawcy, sprawa trafi do sądu. Tam może zostać orzeczona grzywna nawet do 5 tysięcy złotych lub kara aresztu bądź ograniczenia wolności. Dodatkowo sąd może nakazać zapłatę za skradziony towar.